Trzecia kolejka RED BOX Ligi Maluchów (rocznik 2005/2006) przyniosła kilka kluczowych dla układu tabeli rozstrzygnięć. W walce o drugie miejsce (pierwsze zarezerwowane jest dla nieobecnego tym razem Sprintu Katowice) liczą się już tylko (chyba że w ostatnich meczach zdarzy się prawdziwe trzęsienie ziemii) Wyzwolenie Chorzów i RED BOX Piłkarska Akademia, których czeka za miesiąc bezpośrednie starcie na Hali przy ulicy Spółdzielczości.
UKS Bonito Murcki – RBPA Katowice: 0-1 (0-1)
Molczyk
Na otwarcie trzeciej kolejki Ligi Maluchów zmierzyły się ze sobą Bonito Murcki oraz RED BOX Piłkarska Akademia z Katowic. W pierwszym meczu tych dwóch drużyn był bezbramkowy remis, który na dobrą sprawę nie satysfakcjonował ani jednych ani drugich. Tym razem po bramce z 7 minuty Dawida Molczyka, to RED BOX okazał się lepszy, pomimo iż druga odsłona to usilne ataki ekipy z Murcek – w większości zatrzymywane jednak na dobrze spisującym się między słupkami Michale Matusiaku.
AKS Wyzwolenie Chorzów – Sparta Katowice: 4-1 (3-0)
Hachuła 2, Olejniczak, Miozga – Kreczla
Już po pierwszej połowie Wyzwolenie Chorzów praktycznie zapewniło sobie komplet punktów w meczu ze Spartą Katowice. Bramki Oliwiera Hachuły, Mateusza Olejniczaka oraz Kacpra Miozgi wyprowadziły chorzowian na prowadzenie 3-0, które zniwelował tuż po zmianie stron Wiktor Kreczla. Pomimo dużo lepszej gry w drugiej odsłonie Sparty, na więcej jej nie było stać, a wynik na finalne 4-1 ustalił w ostatniej minucie ponownie wpisujący się na listę strzelców Hachuła.
UKS Piłkarz Sosnowiec – UKS Bonito Murcki: 1-2 (0-1)
Klimczyk – Ziomek, Pudło
Drugim sobotnim rywalem Bonito Murcki był Piłkarz Sosnowiec. Od początku zespół z Murcek zaatakował niemal wszystkimi zawodnikami, spychając rywala do głębokiej defensywy. Efekt takiej postawy przyszedł już w 6 minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Mateusz Ziomek. Po tej bramce mecz się wyrównał, a po zmianie stron to Piłkarz zdecydowanie ruszył do odrabiania strat. Pomimo dobrej postawy Wiktora Zaremby, w 13 minucie mieliśmy już remis (celne uderzenie Bartka Klimczyka). I gdy chyba wszyscy pogodzili się już z remisem, Kacper Pudło 40 sekund przed końcową syreną zapewnił trzy punkty Bonito.
Sparta Katowice – RBPA Katowice: 0-3 (0-1)
Molczyk 2, Skwarek
Już w 2 minucie pojedynku ze Spartą Katowice Dawid Molczyk wyprowadził RED BOX na prowadzenie. Pomimo wymarzonego otwarcia, trafienie to nie pociągnęło za sobą kolejnych, a z czasem inicjatywę na parkiecie przejęła Sparta. Pomimo kilku dobrych okazji Michał Matusiak zachował czyste konto, a po zmianie stron RED BOX szybko powiększył przewagę. Ponownie Molczyk, oraz Maksymilian Skwarek zapewnili triumf 3-0 i niemal pewne trzecie (z perspektywą nawet na drugie) miejsce na koniec rozgrywek.
UKS Bonito Murcki – AKS Wyzwolenie Chorzów: 2-2 (2-1)
Begier 2 – Olejniczak, Miozga
Wręcz wymarzone otwarcie meczu z Wyzwoleniem Chorzów miało Bonito Murcki. W 7 i 9 minucie na listę strzelców wpisał się Wojciech Begier, mocno zaskakując tym samym faworyzowanego przeciwnika. Jeszcze przed przerwą Wyzwolenie powróciło jednak do gry, kiedy to bramkę kontaktową strzelił Mateusz Olejniczak. Po zmianie stron usilne próby chorzowian zmierzające do wyrównania w końcu przyniosły skutek. Trafienie Kacpra Miozgi zapewniło w tym meczu remis, gdyż pomimo dobrych kilku minut do końcowej syreny, ani jedni ani drudzy nie potrafili już przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.
UKS Piłkarz Sosnowiec – Sparta Katowice: 6-0 (3-0)
Jasiński 4, Zając 2
Już po kilkudziesięciu sekundach meczu ze Spartą, Piłkarz Sosnowiec dzięki bramkom Kacpra Jasińskiego prowadził 2-0. Po beznadziejnym otwarciu katowiczanie zdołali szybko się pozbierać, lecz pomimo iż mieli oni swoje sytuacje na gola, pod bramką rywali brakowało skuteczności. Jeszcze przed przerwą Piłkarz powiększył przewagę (Marcel Zając), a po zmianie stron spokojnie śrubował różnicę do ostatecznego 6-0. W całym meczu wspomniany Jasiński na swoim koncie zapisał aż cztery bramki, które przesuwają go na szczyt wyścigu po koronę króla strzelców.